Dziś pora na rum Hampden Estate 8yo. Nie będę ukrywał, że jestem wielkim fanem tej jamajskiej destylarni.

Uwielbiam ich projekt butelek, etykiety, cały marketing i oczywiście rum! Dzisiaj butelka z oferty podstawowej, czyli wersja w wieku 8 lat i mocy 46%. Warto mieć na uwadze, że jest to nowa wersja tej butelki, poprzednia nie miała deklaracji wieku i miała nieco inny skład (a tym samym poziom estrów, o czym dalej).

Zanim przejdę do degustacji, warto pochylić się nad tym, co należy wiedzieć na temat Hampden Estate.

Po pierwsze, jest to jedna z pięciu destylarni działających na Jamajce (poza Appleton Estate, Clarendon, Long Pond i Worthy Park).

Po drugie, destylarnia ta produkuje rum od 1753 roku, ale dopiero w 2009 rozpoczęto starzenie białego rumu w beczkach, a dopiero w 2018 roku zaoferowała światu swoje oficjalne starzone wydania. I już w 2019 roku miałem styczność z ich rumem pierwszy raz na Whisky & Friends w Warszawie. Już wtedy w kuluarach festiwalu dało się słyszeć plotki o fenomenie, o nowej marce Hampden, która zapowiada się wyjątkowo dobrze.

Po trzecie, rumy jamajskie charakteryzują się dużą zawartością estrów, co sprawia, że rumy te są bardzo intensywne i bogate w aromaty. A czym są estry?

Estry to związki organiczne, nadające zapachy między innymi owocom i kwiatom. Są składnikami tłuszczów i wosków. Powstają w obecności katalizatora w reakcji estryfikacji, z kwasu karboksylowego i alkoholu, z wytworzeniem wody. Ich nazwy pochodzą od związków z których powstały.

Źródło: wikipedia.pl

Inaczej mówiąc, estr to związek chemiczny obecny w rumach, który odpowiada za intensywność aromatu i smaku. Poziom estrów jest jednym z kluczowych elementów charakteryzujących rumy Hampden Estate. Rumy te często posiadają ekstremalnie wysokie poziomy estrów, przekraczające 1000 g/hl. Dla porównania, większość innych rumów na rynku ma poziomy estrów poniżej 200 g/hl. W dużym uproszczeniu – im wyższy poziom estrów, tym intensywniejsze są aromaty i smaki w rumie.

Po czwarte, w związku z estrami, mierzonymi w gramach na hektolitr alkoholu (gr/hlpa) wyznacza się tak zwane marki, które dzielą rumy jamajskie z uwagi na zawartość estrów/intensywność. Znając dobrze te oznaczenia już po odczytaniu etykiety z butelki można dowiedzieć się, czego się spodziewać po zawartości.

Po piąte, rumy w Hampden Estate powstają w możliwie najbardziej naturalny sposób, a to oznacza, że bazują na długotrwałej fermentacji i wykorzystaniu naturalnych drożdży. Fermentacja trwa wyjątkowo długo bo minimum dwa tygodnie, a destylacja odbywa się w jednym z pięciu miedzianych alembików.

Po szóste, według informacji na butelce, rok maturacji w beczkach w warunkach tropikalnych to ekwiwalent ponad 3 lat leżakowania w warunkach kontynentalnych (np. w Europie). I tak dla 8-letniego rumu podają, że to ekwiwalent 25 lat leżakowania w Europie. Nieźle, prawda?

Po siódme, brak dodatku cukru, brak kolorowania, 100% alembik, eko zrównoważony rozwój i te sprawy.

Podsumowując, mamy tu bardzo dobre “papiery” na świetny rum. Sprawdzam więc, czy tak jest w rzeczywistości.

Rum Hampden Estate 8yo zabutelkowano w mocy 46%, brak informacji na temat typu użytych beczek. Ponownie nadmieniam, że jest to nowsza edycja podstawki Hampdena, która weszła na rynek w roku 2020. Do tej pory mieliśmy wersję bez deklaracji wieku na etykiecie (domniemane było 7 lat). Zmieniło się także “marque”, a tym samym zawartość estrów: z blendu OWH, LROK i DOK na samo OWH. OWH odczytane z tabeli powyżej mówi nam, że możemy spodziewać się estrów na poziomie 40-80 g/hlpa, czyli bardzo niewiele.

Kolor

Aromat

Lakiery, politura, przejrzałe banany, morele, rodzynki, aromaty skórzaste, przypalone drewno, miód; po pewnym czasie pojawia się mięta, skórka pomarańczy, cytryny, cynamon i pieczone jabłko; czuć dużo słodyczy, jest bardzo dobrze! (86)

Smak

Dojrzałe banany, ananas, cukier trzcinowy, wanilia, lakiery, imbir, alkohol, czekolada; dalej tytoń, skóra, zaskakująco wytrawny (84)

Finisz

Długi, przejrzałe owoce egzotyczne, lekko drewniany, lekko woskowy, tytoń, skóra (84)

Suma

Jedna z najlepszych podstawek z kategorii starzonych rumów na rynku! Jest to rum świetny do picia na czysto, na lodzie, a także w drinkach. Jego złożoność zaskakuje mnie za każdym razem. Często odkrywam coraz to nowsze aromaty. Do pełni szczęścia brakuje mi więcej słodyczy, bo Hampden Estate 8yo jest zaskakująco wytrawny, a także więcej mocy (choć 46% w podstawowym wydaniu destylarni to nadal dobry wynik). Nie bez znaczenia jest też zmieniona receptura względem starej podstawki, ale o tym napiszę za jakiś czas…

84/100

Jest to mój benchmark wśród rumów ogółem. Mam do tego trunku ogromny sentyment. Rum Hampden 8yo jest dla mnie tym w kategorii rumu czym Ardbeg 10yo w kategorii whisky. Po prostu otwiera oczy na nowe smaki i doznania.

Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu butelka ta kosztowała w okolicy 140-180 PLN i była to genialna oferta. Dzisiaj cena oscyluje w okolicy 300 PLN i przyznam, że robi się już nieco boleśnie. Tak czy siak, jest to jedna z najlepszych opcji na start z kategorii “rum Jamajski”. Ja bezsprzecznie polecam!